Precz z religijnym terrorem
Dziś wszyscy jesteśmy Brukselą, a powinniśmy wreszcie być Europą. Europą Zjednoczoną przeciw islamskim terrorystom.
Nie po to zburzyliśmy mur w Berlinie, żeby budować mury przeciw syryjskim uchodżcom. To nie oni są zagrożeniem. Oni też uciekają przed islamskim terrorem.
Musimy pamiętać, że obecne ataki terrorystyczne nie są związane z pochodzeniem, narodowością, rasą, kolorem skóry. Wynikają z wyznawanej przez terrorystów religii. Tzw. Państwo Isamskie terroryzuje nie tylko niewiernych, ale też miliony muzułmanów. Tak, jak polski katolicyzm terroryzuje kobiety, osoby LGBT, rozwiedzionych. Trzeba się bronić przed terrorem wszystkch agresywnych religii.